- Jasne Blue!
Przez cały dzień myślałam co on mi chcę powiedzieć, lecz uznałam to jako niespodziankę. Cały dzień chodziłam i latałam w te i we wte. Byłam bardzo ciekawa. Ale powiedziałam sobie "no cóż". Kiedy była 19:40 wzbiłam się w powietrze i poleciałam na miejsce spotkania. Kiedy byłam coraz bliżej uśmiechałam się trochę wiatr był ciepły i to bardzo. Kiedy dotarłam na miejsce spytałam Blue:
- No co tam Blue jestem już
- No Sara bo wiesz.....
<Blue?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz